– Nie mamy żużlowego Roberta Lewandowskiego. "Lewy" jest firmą samą w sobie. My mamy wyrównaną grupę zawodników. Jeden jest lepszy w jednych zawodach, a inny w drugich. Tutaj była nasza siła w Drużynowym Pucharze Świata. Równa forma dawała duże efekty. Mistrzami świata zostają wielcy indywidualiści. Takich nie mamy, ale jest dobry materiał na takich żużlowców. Trzeba jednak znaleźć drogę, żeby nie kończyli na piątym, szóstym miejscu. Muszą dać z siebie coś ekstra – stwierdził Marek Cieślak, trener kadry na żużlu.